Zniszczeni przez skarbówkę

Zniszczeni przez skarbówkę

- Doprowadzili nas do ruiny, nie mamy nic – mówi Czesław Botwina, który choć wygrał z Izbą Skarbową, stracił cały majątek.

- Doprowadzili nas do ruiny, nie mamy nic – mówi Czesław Botwina, który wygrał z Izbą Skarbową , stracił cały majątek.

 

Czesław i Halina  Botwinowie od 1994 roku prowadzili kopalnie kruszywa w Młynowie. Firma rozwijała się bardzo prężnie do momentu kiedy zainteresował się nią Urząd Kontroli Skarbowej we Wrocławiu.

 

- Ja przez ten okres byłam w dwóch ciążach i dwie były zagrożone przez te stresy, które przeżyliśmy – mówi Dominika Kłosowska, córka Czesława Botwiny.


Skarbówka w wyniku kontroli zarzuciła rodzinnej firmie  złe wyliczenie podatku od transakcji sprzedaży jednej z kopalń. Urząd Kontroli Skarbowej we Wrocławiu nałożył na firmę ponad milion złotych kary. Czesław Botwina informował fiskusa, że do umowy dołączony był aneks, który zmieniał jej warunki, ale ta argumentacja nie trafiała do urzędników.

 

Wydanie decyzji skutkowało zablokowanie kont firmy, która straciła płynność finansową. Kolejne odwołania do Izby Skarbowej we Wrocławiu, jak i Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego nie przynosiły rezultatów, a firma popadała w długi.

 

 - My nie mamy armii prawników bo nas na to nie stać, dlatego się nas tak traktuje – mówi Botwina.

 

Spór ze skarbówką trafił do Naczelnego Sądu Administracyjnego, który przyznał rację przedsiębiorcy i uchylił decyzję Izby Skarbowej we Wrocławiu. Sąd stwierdził jednoznacznie w uzasadnieniu, że nie było podstaw do ukarania przedsiębiorców  - "brak było podstaw do określenia skarżącej zobowiązania podatkowego bez uwzględnienia faktu udzielenia bonifikaty, skoro na dzień wydania decyzji podatkowej bonifikata była już bonifikata udzieloną".

 

- Kontrola Naczelnego Sądu Administracyjnego dostrzegła niewątpliwe uchybienie organów podatkowych. Naczelny Sąd Administracyjny uchylił decyzję ostateczną i wyeliminował z obrotu prawnego – mówi sędzia Mirosława Rozbicka, rzecznik prasowy Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego we Wrocławiu.

 

Pomimo korzystnego wyroku firmy już nie ma. Zanim Naczelny Sąd Administracyjny przyznał rację przedsiębiorcy, 30 lipca 2012 roku Sąd Okręgowy we Wrocławiu ogłosił upadłość firmy. Czy urzędnicy kwestionujący rozliczenia Botwiny ponieśli konsekwencje niesłusznej decyzji?

 

- Nie możemy informować o żadnych szczegółach dotyczących danego postępowania, ponieważ takie dane są chronione tajemnicą skarbową a my jako urzędnicy organów podatkowych jesteśmy zobowiązani do przestrzegania tej tajemnicy – mówi Marta Tarnowska, rzecznik prasowy Izba Skarbowej we Wrocławiu.

 

W drugiej części programu wrócimy do problemu elektrowni wiatrowych w Darłowie. Najwyższa Izba Kontroli po naszym programie wszczęła postępowanie wyjaśniające sprawę farm wiatrowych i opublikowała raport.

 

- W jednej trzeciej skontrolowanych przez nas gmin wiatraki wytwarzające prąd, znajdowały się na gruntach wójta, burmistrza, radnych czy ich rodzin. Budzi to wątpliwości, mamy wręcz do czynienia z mechanizmem korupcjogennym - mówi szef NIK Krzysztof Kwiatkowski.

 

Reportaż Łukasza Kurtza