Sąd swoje, prokuratura swoje… a winny bezkarny

Samochód którym podróżuje córka z pijanym ojcem powoduje wypadek w którym ginie kobieta. Mija 6 lat a winny wciąż nie został skazany, bo…prokuratura i sądy nie są w stanie ustalić kto siedział za kierownicą!

We wrześniu 2018 roku na trasie s3 pomiędzy Świebodzinem a Zieloną Górą dochodzi do tragicznego wypadku w którym ginie kobieta. Od początku nie było wątpliwości - wypadek spowodował biały VW Passat którzy wymusił pierwszeństwo przy wyprzedzaniu. W aucie podróżowała 18 letnia córka z kompletnie pijanym ojcem. Świadkowie którzy pojawili się na miejscu zeznają, że dziewczyna siedziała na miejscu pasażera. Kiedy jednak pojawia się policja zarówno ojciec jak i córka zgodnie zeznają, że to kobieta prowadziła samochód.

Świadkowie mówili jasno, że jak podeszli do tego auta to dziewczyna siedziała na miejscu pasażera, a drzwi były tak wgniecione, że trzeba było użyć siły, żeby je otworzyć - mówi Dezydery Wasielewski, poszkodowany w wypadku.

To właśnie na podstawie przyznania się do winy prokuratura decyduje się oskarżyć dziewczynę. Sąd jednak nie ma wątpliwości - stwierdza jasno, że dziewczyna nie siedziała za kierownicą i w dwóch instancjach ją uniewinnia.

Zdaniem sądu kobieta nie prowadziła tego auta. Świadczą o tym przede wszystkim zeznania osób obecnych na miejscu zdarzenia. Sąd wziął też pod uwagę, że córka mogła chcieć chronić osobę sobie najbliższą, czyli ojca, bo ten za spowodowanie wypadku w stanie upojenia alkoholowego mógłby otrzymać zdecydowanie surowszą karę - tłumaczy Bogumił Hoszowski z Sądu Okręgowego w Zielonej Górze.

Skoro sąd uznał, że auta nie prowadziła dziewczyna, a w pojeździe podróżował oprócz niej jedynie pijany ojciec, oczywistym wydaje się, że mężczyzna powinien usłyszeć zarzuty- za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym w stanie upojenia alkoholowego groziłoby mu wieloletnie więzienie. Innego zdania jest jednak prokuratura. Śledczy uważają, że na początku słusznie wytypowali sprawcę i nie zamierzają oskarżać mężczyzny. Aktualnie więc nikt z auta które spowodowało wypadek nie poniósł odpowiedzialności - córka jest już prawomocnie uniewinniona, a ojciec nie usłyszał nawet zarzutów!

Prokuratura stoi na stanowisku, że słusznie skierowała akt oskarżenia. Uniewinnienia się zdarzają i to nie jest żaden błąd. Aktualnie prowadzone jest postępowanie w sprawie, jednak prokuratura na tym etapie nie widzi przesłanek aby stawiać zarzuty innej osobie - mówi Ewa Antonowicz z Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze.

W tym samym czasie prokuratura oskarża, a sąd skazuje… kierującego drugim pojazdem, który został zepchnięty z drogi! Prokuratura i sąd uznały przyczynił się do wypadku bo przekroczył prędkość. Problem w tym, że nie ma dokładnych informacji ile jechał bo zagubiono kluczyk w którym zapisana była dokładna prędkość, a systemy rejestrujące uległy uszkodzeniu. Biegli powołani przez prokuraturę oszacowali więc prędkość na podstawie wyliczeń i matematycznych wzorów.

Całe życie się tym zajmuje i nigdy nie widziałem takiego wzoru i takiej metody. Do wyliczeń wzięto wagę pasażerów, uznano że każdy ważył 75 kilo. Problem w tym, że samochodem jechało też 2 letnie dziecko. To musiałby być największy dwulatek świata. Nie mam wątpliwości, że tutaj wyszła taka prędkość, jaka ktoś chciał żeby wyszła - mówi Jerzy Hyżorek, biegły d.s. wypadków komunikacyjnych.

Pokrzywdzeni w wypadku zadają też pytanie, jaki wpływ na jej przebieg mają bardzo bliskie relacje prokuratora z sędzią prowadzącym jedną ze spraw. Informacje o tym przekazała… żona prokuratora.

Sędzia prowadzący sprawę jest ojcem chrzestnym naszego dziecka. Co więcej, szef mojego męża, do którego trafiają wszystkie skargi na jego pracę, był naszym świadkiem na ślubie. To są bardzo bliskie relacje - opowiada żona prokuratora prowadzącego sprawę.

To prawda, jednak nie miało to żadnego wpływu na przebieg sprawy. Z żoną jesteśmy skonfliktowani, jesteśmy w trakcie sprawy rozwodowej, dlatego jej rewelacje polecałbym traktować z dużym dystansem - odpowiada prokurator.

  • Przemysław Siuda

    Przemysław Siuda

    reporter, redaktor strony internetowej, social media

Oglądaj inne reportaże tego reportera

XXXX XXXXXXX XXXXXX XX XXX XXX XXXX XXXX XXXXX

 

XXX XXXX X XXXXXXX XXXXXXXX XXXXXXX X XXXXX

 

XXXX XXXXXXX XXXXXX XX XXX XXX XXXX XXXX XXXXX

 

XXX XXXX X XXXXXXX XXXXXXXX XXXXXXX X XXXXX

 

XXXX XXXXXXX XXXXXX XX XXX XXX XXXX XXXX XXXXX

 

XXX XXXX X XXXXXXX XXXXXXXX XXXXXXX X XXXXX