Pomówiony o gwałt zmarł w areszcie śledczym
- Spotkał na swojej drodze dziewczynę, która fałszywie go oskarżyła - mówi Anna Staszak,siostra Dawida Stalmacha.
- Spotkał na swojej drodze dziewczynę, która fałszywie go oskarżyła i tak się skończyło jego życie przez jedno spotkanie- mówi Anna Staszak, siostra Dawida.
Wracamy do historii Dawida Stalmacha , który zmarł w areszcie śledczym. Chłopak został oskarżony o gwałt na nieletniej Monice K. i trafił na 3 miesiące do aresztu śledczego.
– Oskarżyła go, że została wciągnięta do samochodu, wywieziona gdzieś do lasu, a następnie zgwałcona. Dziewczyna nie miała jednak żadnych obrażeń. Dodatkowo badania DNA wskazały, że nasienie nie należało do naszego syna – mówi Andrzej Stalmach, ojciec Dawida.
Jedynym obiciążającym Stalmacha dowodem były zeznania wspomnianej kobiety. Dziś wiemy, że były tylko pomówieniem.
- Przyznała się, że na drugi dzień współżyła z innym, 34-letnim, mężczyzną - dodaje Andrzej Stalmach.
W czasie przebywania w areszcie śledczym z poczucia bezsilności wg oficjalnych informacji popełnił samobójstwo. Rodzina chłopaka nie wierzy jednak, aby mógł targnąć się na swoje życie.
Według relacji rodziny na ciele zmarłego Dawida widać było siniaki i otarcia świadczące o tym, że w areszcie mógł być ofiarą przemocy. Wyniki tomografii komputerowej stwierdziły natomiast skręcenie kręgu odcinka szyjnego o 20 stopni, co wzbudza podejrzenie, iż uszkodzenia te nie powstały w wyniku samopowieszenia.
22 października 2013 r. Sąd Rejonowy w Bochni skazał Monikę K. za składanie fałszywych zeznań, wymierzając jej 4 miesiące prac społecznych.
Reportaż Małgorzaty Cecherz i Martyny Gacioch
W drugiej części wracamy do problemu elektrowni wiatrowych w Darłowie. Po ostatnim programie Rada Gminy Darłowo uchyliła 2 uchwały, które pozwalały na budowę kolejnych farm wiatrowych. Ponadto wójt Gminy Darłowo w rozmowie z naszym reporterem - Łukaszem Kurtzem, zadeklarował, że gmina wstrzyma się z kolejnymi inwestycjami.
- Dzięki programowi "Państwo w państwie" wszystkie te lokalizacje w tych 4 miejscowościach zostały wycofane - mówi Przemysław Pociecha, radny gminy Darłowo.
Reportaż Łukasza Kurtza