Po 25 latach wychodzi z więzienia za brutalne morderstwo – gdzie teraz zamieszka?

Po 25 latach wychodzi z więzienia za brutalne morderstwo  –  gdzie teraz zamieszka?

Ta zbrodnia nie daje o sobie zapomnieć. Młoda kobieta została brutalnie zgwałcona i zamordowana. 26-letnia Renata K. wracała ze szkoły w Ostrołęce. Zaatakował ją 22-letni Grzegorz S. Mieszkańcy gminy Lelis i sąsiadujących miejscowości są przerażeni, ponieważ morderca wyszedł właśnie z więzienia. Czy wróci w rodzinne strony?

19 marca 2000 roku pani Renata wracała do swojego rodzinnego domu w Stanisławowie po wieczornych zajęciach w technikum w Ostrołęce. Dojechała do końcowego przystanku autobusowego w Kurpiewskich i udała się pieszo w stronę domu. Pokonywała tę trasę setki razy i nie spodziewała się żadnego zagrożenia. Gdy przekroczyła most na rzece Szkwa zaatakował ją 22-letni mieszkaniec sąsiedniej miejscowości. Mężczyzna uderzył ją drewnianym kołkiem w tył głowy. Dziś wiemy, że ofiara kilkukrotnie próbowała uciec w kierunku pola i się oswobodzić. Bezskutecznie.

Piotr OSSOWSKI, dziennikarz portalu MOJA OSTROLEKA
Przyczyną śmierci było uduszenie, jak stwierdzili biegli. On ją w końcu tym kijem, którym ją bił, przycisnął gardło i udusił.

Śledztwo trwało krótko. Na znalezionym przy pani Renacie drewnianym kołku była jej krew, włosy oraz odciski palców Grzegorza S. Morderca został zatrzymany już następnego dnia po znalezieniu zwłok. Przyznał się do zbrodni. Pani Renata miała narzeczonego. Chodzili ze sobą trzy lata i planowali ślub. Jej tragedia wstrząsnęła mieszkańcami okolicznych miejscowości. Podczas wizji lokalnej policja musiała uważać, żeby nie doszło do samosądu.

Michał KOWALCZYK, dziennikarz portalu E-OSTROLEKA
Stwierdzono, że doszło do gwałtu. Była to niezwykle brutalne morderstwo.

Zabójca został skazany na 25 lat więzienia. 16 marca odzyskał wolność.
Arkadiusz KUTA, rzecznik Sądu Okręgowego w Elblągu
Samo zagrożenie bezpieczeństwem nie stanowi przesłanki stosowania środków. Tylko wówczas, gdy to zagrożenie jest wysokie albo bardzo wysokie, stosuje się odpowiedni środek. Grzegorz S. stwarza wysokie zagrożenie popełnienia przestępstwa. Nie wskazano, aby to zagrożenie było bardzo wysokie.

Mieszkańcy Szkwy, Kurpiewskich i Stanisławowa od wielu tygodni boją się powrotu 47-letniego Grzegorza S. do domu. Nie wierzą w jego resocjalizację.

Stefan PRUSIK, wójt Gminy Lelis
Dopuszczał się i napaści na strażników, jak również demolowanie celi. I również te przesłanki, które są zawarte w opinii lekarzy, psychiatrów, psychologów, no każą przypuszczać, że jednak trzeba się liczyć i należy się liczyć z potencjalnym zagrożeniem ze strony tego człowieka.

Sąd w Elblągu uznał Grzegorza S. za osobę stwarzającą zagrożenie i orzekł nadzór prewencyjny oraz zobowiązał go do leczenia psychiatrycznego. Mężczyzna ma być pod dozorem policji. Czy dostosuje się do nakazu sądu? Czy mieszkańcy mogą spać spokojnie? Zapraszamy już w najbliższą niedzielę o godzinie 19:30 na reportaż Agnieszki Zalewskiej.

  • Agnieszka Zalewska

    Agnieszka Zalewska

    reporterka

Oglądaj inne reportaże tego reportera

XXXX XXXXXXX XXXXXX XX XXX XXX XXXX XXXX XXXXX

 

XXX XXXX X XXXXXXX XXXXXXXX XXXXXXX X XXXXX

 

XXXX XXXXXXX XXXXXX XX XXX XXX XXXX XXXX XXXXX

 

XXX XXXX X XXXXXXX XXXXXXXX XXXXXXX X XXXXX

 

XXXX XXXXXXX XXXXXX XX XXX XXX XXXX XXXX XXXXX

 

XXX XXXX X XXXXXXX XXXXXXXX XXXXXXX X XXXXX