Bez prawa do renty

Krzysztof Dopke z powodu nowotworu złośliwego stracił nogę i połowę miednicy. Jego bliscy przyznają, że do tego czasu był osobą aktywną i pracowitą. Mimo ewidentnej niepełnosprawności ZUS stwierdził, że jest on tylko częściowo niezdolny do pracy, a renta mu nie przysługuje.

Pan Krzysztof Dopke zabieg amputacji przeszedł w 2005 roku. Mimo tego ZUS uważa, że mężczyzna jest zdolny do pracy.

Dla nich chyba najlepiej by było gdybym umarł. Odsyłają mnie za każdym razem. Twierdzą, że nie mam nogi, ale nie jestem do końca niepełnosprawny. Nie mogę tego zrozumieć - mówi Krzysztof Dopke

W przypadku Krzysztofa Dopke główny problem stanowi czas między powstaniem niepełnosprawności, a ostatnim opłaconym okresem ubezpieczeniowym. - Nie może on przekroczyć 18 miesięcy, a w przypadku pana Krzysztofa przekracza - informują urzędnicy. ZUS dodaje, że "pozostałe dwa warunki, aby otrzymać rentę pan Krzysztof spełnia".

To nie jest tak, że my nie widzimy niepełnoprawności pana Krzysztofa, jednak żeby dostać rentę trzeba spełniać wszystkie warunki. Jednego warunku pan Krzysztof nie spełnia - tłumaczy Krzysztof Cieszyński z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych

Obecnie Krzysztof Dopke utrzymuje się jedynie z zasiłku, który otrzymuje z Ośrodka Pomocy Społecznej w Łęczycach. Wynosi on 215 zł. Swoich racji dochodzi teraz w sądzie. Proces przed wymiarem sprawiedliwości trwa już dwa lata. Sąd tak długi czas trwania rozprawy tłumaczy pandemią i niemożliwością uzyskania opinii biegłych z powodu restrykcji koronawirusowych.

W sprawie pana Krzysztofa na pierwszy rzut ona widać, że decyzja o nieprzyznaniu renty jest niesprawiedliwa. Jednak żeby to się zmieniło, musi być wyrok sądu - tłumaczy mecenas Krzysztof Wenta.

Stan zdrowia pana Krzysztofa również stale się pogarsza. Porusza się on o kulach, co powoduje, że jedyna noga jest nadwyrężana. Do tego dochodzą problemy z kręgosłupem.

Niestety ta amputacja objęła też miednice i część pośladka, przez to nie może mieć protezy. Jest mu bardzo ciężko, z tygodnia na tydzień jest w coraz gorszym stanie. A oni uważają, że ma iść do pracy - mówi Michał Dopke, brat Krzysztofa.

 

 

  • Agnieszka Zalewska

    Agnieszka Zalewska

    reporterka

Oglądaj inne reportaże tego reportera

XXXX XXXXXXX XXXXXX XX XXX XXX XXXX XXXX XXXXX

 

XXX XXXX X XXXXXXX XXXXXXXX XXXXXXX X XXXXX

 

XXXX XXXXXXX XXXXXX XX XXX XXX XXXX XXXX XXXXX

 

XXX XXXX X XXXXXXX XXXXXXXX XXXXXXX X XXXXX

 

XXXX XXXXXXX XXXXXX XX XXX XXX XXXX XXXX XXXXX

 

XXX XXXX X XXXXXXX XXXXXXXX XXXXXXX X XXXXX